Sernik kokosowy z truflą
Mam przyjemność przedstawić dziś na moim blogu kolejny wyjątkowy sernik z serii gluten free, który nie tylko przyciąga wzrokiem, ale uwodzi też smakiem. Cieszę się, że tego typu serniki zdobyły u was uznanie. Jeśli lubicie trufle czekoladowe to ten sernik wam zasmakuje już od pierwszej chwili jego spróbowania. Zastanawiałam się czy jest to odpowiedni moment na takie słodkości. Po świątecznych wypiekach i noworocznych deserach każdy myśli o lekkostrawnych posiłkach, ale są przecież okazje, które trzeba uczcić pysznym serniczkiem. Nie będzie to zwykły sernik na spodzie z mąki, a ni też sklepowych ciasteczkach. Tradycyjną kruszonkę zastępują wiórki kokosowe z nasionami słonecznika, a spoiwem tych składników jest konfitura domowa. Masa serowa z mleczkiem kokosowym, czekoladą i śmietanką posypana kokosem i kakao. Na wierzchu malutkie słodkie trufelki jako akcent wykończenia. Delikatny smak kokosowy i prawdziwej czekolady pozostaje długo w pamięci. Tym serniczkiem można się delektować. Będzie pasował na każdą uroczystość domową i wprawi w zachwyt przybyłych gości. Ja nakładam właśnie drugi kawałeczek, a was zostawiam z moim przepisem. Życzę podobnych wrażeń podczas smakowania sernika. Polecam, warto!
Z przekonaniem mogę stwierdzić, że to wypiek na miarę naturalnej domowej cukierni.
Składniki na okrągłą formę o średnicy 24 cm:
Spód sernika:
pełna szklanka wiórków kokosowych
pełna szklanka nasion łuskanego słonecznika
łyżka kakao gorzkiego
4 łyżki konfitury domowej ( u mnie śliwkowa)
Wiórki kokosowe i słonecznik mielę na drobne okruszki przy pomocy młynka lub malaksera. Dodaję kakao i konfiturę. Mieszam i zagniatam widelcem. Powinna powstać gęsta, gliniasta masa.
Dno formy z odpinanym rantem wykładam papierem do pieczenia (tylko samo dno). Przekładam masę i wyrównuję wierzch, uklepując łyżką.
Masa serowa:
500 g twarogu tłustego zmielonego przynajmniej dwukrotnie ( odradzam sery wiaderkowe)
200 g gęstej części śmietanki z puszki mleka kokosowego ( puszka o wadze 400 g)
125 ml śmietany kremówki 30% tłuszczu
3 duże jaja
3 łyżki skrobi z tapioki lub ziemniaczanej ( ewentualnie mąki pszennej)
3 łyżki cukru drobnego do wypieków
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej, aby łatwiej połączyć w jednolitą masę.
W misie miksera umieszczam kolejno wszystkie składniki i rozpoczynam ucieranie. Nie miksuję zbyt długo, by nie napowietrzać masy serowej, miksuję tylko do połączenia się składników.
Nastawiam piekarnik na 160 st. C. Masę serową wylewam na spód i wkładam tortownicę do piekarnika. Piekę ok. 60 minut. Sernik nie rośnie, więc też nie opada. Nie ma potrzeby pieczenia w kąpieli wodnej. Powierzchnia sernika powinna być ścięta i lekko przyrumieniona.
Sernik studzę stopniowo. Najpierw uchylam drzwiczki piekarnika i wsuwam ściereczkę. Po chwili uchylam szeroko piekarnik. Po paru minutach wyjmuję na kratkę i pozostawiam do całkowitego wystudzenia.
Masa truflowa:
400 ml śmietany kremówki 30 % tłuszczu
300 g gorzkiej czekolady
2 łyżki cukru pudru
Ponadto:
łyżka wiórków kokosowych
łyżka kakao
kilka trufli czekoladowych ( opcjonalnie)
Kremówkę przelewam do rondelka i doprowadzam do wrzenia. Zdejmuje z palnika i dodaję połamaną czekoladę. Mieszam co jakiś czas. Gęstą polewę czekoladową odstawiam w chłodne miejsce. Uważam, by całkowicie nie zgęstniała. Zimną wlewam do miksera i ubijam końcówką do białek, dodając cukier puder. Masa powinna uzyskać jaśniejszy kolor.
Na schłodzony sernik wlewam masę truflową. Wstawiam do lodówki na ok. 2 godziny do stężenia. Gdy masa truflowa będzie ścięta i sprężysta sernik można oprószyć zmielonymi wiórkami kokosowymi z łyżką kakao. Następnie udekorować czekoladowymi truflami.
Smacznego !
Spróbuj innego sernika
Wow, musi być pyszny. Od samego patrzenia ślinka leci.
Dziękuję i smacznego 😉
Sernik idealny, nawet odrobinę nie urósł. Perfekcja – dziękuję. Zrobiłam nim wrażenie w pracy. Smak truflowej masy to poezja. Proszę o więcej takich serniczków. Często czytam Pani bloga.
Bardzo dziękuję za miły komentarz. Serniczki będą. Pozdrawiam serdecznie moją czytelniczkę 😉
Upiekłam na dzień babci. Wszyscy zaskoczeni, że jeszcze takiego nie jedli. Bardzo dobry. Przy następnej okazji upiekę od Pani jeszcze jeden serniczek. Dziękuję
Witam, cieszę się, że i u Pani zdobył uznanie. Mam nadzieję, że kolejne będą równie smakować. Serdecznie pozdrawiam 😉