Ciasteczka Czekoladowe
Przepis na ciasteczka postanowiłam odtworzyć korzystając z fantastycznej książki, która zupełnie niespodziewanie wpadła w moje ręce podczas ostatniej wizyty w księgarni. To za sprawą Elli Woodward mogę żyć spokojnie i zdrowo. Być szczęśliwą kobietą, bo zamiast zamartwiać się bez przerwy niezdrowymi przekąskami, ktore zdarza się podjadać każdemu nareszcie cieszę się jedzeniem. Bez wyrzutów jem, kiedy mam ochotę. Gotuję i piekę ze zdrowych produktów. Chłonę i łączę smaki, by na koniec móc delektować się własnym, pełnych wartości odżywczych posiłkiem. Zdziwicie się, ale te ciasteczka zjadam na śniadanie, popijając kawą, sięgam po nie, gdy dopada mnie ochota na coś słodkiego, wręczam je mojemu synkowi, zamiast rogala z nutellą, podarowuje je mojemu mężowi, cichutko szepcząc do ucha ko…. ….. Te ciasteczka są chrupiące i mega pożywne. Z łatwością je przygotujesz. Smakują nieziemsko bez dodatków, ale w połączeniu z kremem bakaliowym z bananami to już kosmos! Życie jest zbyt krótkie, by ciągle zastanawiać się, czy powinnam zjeść te ciastka, a może te bo mają mniej cukru. Po prostu piekę samemu i mam święty spokój z całą gamą niezdowych polepszaczy smaków. Nauczyłam się korzystać z darów natury. Po co używać cukru, skoro daktyle są już słodkie. Jeśli właśnie podjadasz sklepowe, pięknie zapakowane ciasteczka, to wyrzuć je, bo teraz upieczesz je w zdrowszej wersji samemu.
Składniki na 15 sztuk:
200 g mielonych migdałów
100 g orzechów laskowych lub pekan
200 g mąki gryczanej
50 ml syropu klonowego
7 wypestkowanych, świeżych daktyli
3 kopiaste łyżki karobu lub kakao
3 łyżki nasion chia
2 łyżki oleju kokosowego
80 ml ciepłej wody
Wykonanie
Zaczynam od zmielenia na mączkę orzechów laskowych. Następnie przesypuję je do miski i dodaję mielone migdały, mąkę gryczaną, daktyle wypestkowane, karob, nasiona chia.
Olej kokosowy rozpuszczam w ciepłej, przegotowanej wodzie i wlewam do suchych składników. Całość miksuję na jednolitą masę przy pomocy malaksera.
Rozgrzewam piekarnik do temperatury 200 st. C lub do 180 st. C z termoobiegiem.
Nabieram łyżką masę i formuję z niej kulki wielkości orzecha włoskiego. Układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i rozpłaszczam na kształ okręgów. Piekę ok. 20 minut, az ciasteczka będą twarde i rumiane. Uwaga mogą łatwo się przypalić.
Upieczone ciasteczka odkładam do przestudzenia. Przechowuję w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Na zdrowie!
Podobne ciasteczka
Wyglądają pysznie
Dziękuję 😉
Kuszą mnie już od dwóch dni
Pora je wreszcie upiec. Smacznego